REGION PODZIELONY! Miasto i zachód powiatu za Trzaskowskim. Wschód wybrał Nawrockiego [ANALIZA]

Rafał Trzaskowski zdecydowanie wygrał w Słupsku i większości gmin zachodniego powiatu. Karol Nawrocki zwyciężył na wschodzie regionu. W skali kraju to jednak on obejmie urząd Prezydenta RP, pokonując Trzaskowskiego niewielką różnicą głosów. Frekwencja w powiecie słupskim wyniosła ponad 66%.

Wyniki w mieście Słupsku nie pozostawiają wątpliwości: Rafał Trzaskowski uzyskał 62,02% głosów, pokonując Karola Nawrockiego o ponad 10 tysięcy głosów. Podobnie było w Ustce (64,35%) oraz gminach Redzikowo (58,75%) i Kobylnica (59,94%). Wyborcy w tych miejscowościach — bardziej zurbanizowanych i skomunikowanych z regionem — wyraźnie postawili na kontynuację rządów liberalnego prezydenta.

Z kolei w gminach Damnica (54,08%), Główczyce (54,39%), Potęgowo (53,06%) oraz Dębnica Kaszubska (50,4%) wygrał Karol Nawrocki. To miejscowości z silniejszym zapleczem tradycyjnych wartości, gdzie wyborcy chętniej sięgają po hasła narodowe i konserwatywne. Nawrocki okazał się tam wiarygodnym kandydatem — „człowiekiem spoza układu”, ale z twardym przekazem.

- W powiecie słupskim Trzaskowski zdobył 56,33%, Nawrocki — 43,67%. W skali całej Polski wynik był odwrotny: Karol Nawrocki zdobył 50,89%, wygrywając prezydenturę różnicą około 320 tys. głosów. To oznacza, że Polska – choć niewielką przewagą – wybrała zmianę kursu na bardziej konserwatywny i narodowy - wynika z analizy.

Frekwencja w powiecie wyniosła 66,35%, a w samym Słupsku aż 70,04%. Najwyższy poziom zanotowano w Ustce — aż 78%, najniższy w Główczycach – 54%. Pokazuje to duże zaangażowanie mieszkańców zachodnich gmin i miast w kampanię prezydencką, co przełożyło się na sukces Trzaskowskiego na tym obszarze.

Co oznacza ten wynik?

Dla lokalnych władz i mieszkańców to sygnał, że region pozostał wierny dotychczasowemu kierunkowi politycznemu, ale nowa rzeczywistość w Warszawie oznacza potencjalne napięcia między prezydentem a rządem. Niezależnie od barw politycznych, to dobry moment, by zainwestować w dialog między samorządem a centralą — bo to od relacji z Pałacem Prezydenckim może zależeć tempo i skala inwestycji w regionie.