Nowy Teatr przygotuje spektakl muzyczny oraz wystawę plenerową o przedwojennym Słupsku. Przedstawienie będzie opowieścią o mieście, które zniknęło w płomieniach pod koniec II Wojny Światowej. Teatr otrzymał na ten cel dotację z Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.
Założeniem projektu jest przygotowanie spektaklu muzycznego pokazującego przedwojenną historię Słupska. Niemiecki Stolp, o którym mówiono wówczas „Mały Paryż”, został zniszczony przez wchodzącą w 1945 roku armię radziecką i wycofujące się wojska III Rzeszy.
- W spektaklu zagrają aktorzy Nowego Teatru oraz niemiecka artystka - Claudia Kucharski. Specjalnie na potrzeby tego przedsięwzięcia powstanie oryginalny scenariusz, będą też nowe aranżacje popularnych niemieckich utworów muzycznych lat 20. Za warstwę muzyczną odpowiadać będzie Darius Gall. Scenografię spektaklu będzie oddawać urok przedwojennego miasta. Reżyserem przedstawienia będzie dyrektor Nowego Teatru Dominik Nowak. Spektakl będzie grany po polsku, ale widzowie zobaczą także napisy w języki niemieckim - informują organizatorzy.
Przedsięwzięciu przez miesiąc będzie towarzyszyć wystawa plenerowa rozsiana po całym mieście, pokazująca przedwojenny wygląd wybranych obszarów Słupska. PO poszczególnych plansz dołączone będą napisy zarówno w języku polskim, jak i niemieckim.
Jak zapowiadają realizatorzy spektaklu, widzowie będą się mogli zanurzyć w nieistniejący już świat niemieckiego Stolpu – z magiczną atmosferą, muzyką, urokiem architektury i kabaretów. Ale również z brunatnym cieniem faszyzmu, toczącą się nieopodal wojną, obozem koncentracyjnym w centrum miasta oraz robotnikami przymusowymi mijanymi codziennie na ulicach Stolp. Spektakl i wystawa mają być gotowe za rok.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz