Ośrodek Sportu i Rozwoju w Ustce 2023 rok zakończył stratą 3,9 mln zł. Jaka jest tego przyczyna? Zagadka jest ekonomicznie bardzo łatwa do rozwiązania.
- Ponieważ wydatki są większe od przychodów - tłumaczy Paulina Cholewa-Proczek, asystentka prezesa spółki OSiR, Radosława Szredera.
Spółka OSiR działa od 2021 roku na podstawie trzech porozumień wykonawczych z miastem Ustka.
- W tych porozumieniach jest określony sposób działania i finansowania spółki. Tak to wygląda, że koszty przewyższają przychody - tłumaczy asystentka prezesa.
Radni dociekają, dlaczego spółka nie szuka dodatkowych przychodów? Dlaczego zajmuje się jedynie utrzymaniem kąpieliska, organizacją imprez i utrzymaniem lokalnego węzła integracyjnego?
- Z uwagi na to, że podniesienie kapitału zakładowego nie jest przychodem spółki, pojawia się ta strata - tłumaczy Bartosz Gwóźdź-Sproketowski, wiceburmistrz Ustki.
Należy do tego dodać, że strata z poprzednich lat to 4,5 mln zł. Rok do roku Ośrodek Sportu i Rozwoju jest na minusie.
- W ostatnich latach OSiR w Ustce wygenerował ponad 8 mln zł straty! - alarmuje Marta Czternastek, ustecka radna.
Burmistrz opiera się, że wyniki wcale nie są negatywne. Powtarza, że dokapitalizowania spółki ze strony miasta nie może być zaliczane do przychodów, więc de facto strata jest tylko na papierze.
Dodatkowo tłumaczy, że duża strata wynika z rosnącego kosztu zatrudnienia ratowników oraz sprzątania dworca i plaże. Tylko z tego tytułu koszt usług wzrósł w skali roku o 1,3 mln zł.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz