Nie pożar, nie wypadek lecz… peregrynacja. Takie niecodzienne zadanie zrealizowali strażacy z jednostki OSP Wrząca w gminie Kobylnica. W pełnym umundurowaniu brali udział w peregrynacji Piety Skrzatuskiej w kaplicy Świętego Floriana.
Peregrynacja to uroczyste przenoszenie albo przewożenie w celach kultowych relikwii, obrazów i innych przedmiotów kultu religijnego. W tym przypadku to część pielgrzymki Matki Bożej do każdej parafii i każdego kościoła w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Potrwa ona do 2025 roku.
- Maryja jest wzorem Kościoła, wzorem człowieka wierzącego. Ponadto, Matkę Bożą Skrzatuską nazywamy Matką Miłości Zranionej i Matką Naszej Nadziei. Ona przygarnia tych, którzy są zbolali, ale jednocześnie jej twarz jest pełna nadziei - napisali druhowie OSP Wrząca. - Sanktuarium skrzatuskie jest otwarte dla wszystkich, ale nie wszyscy tam docierają. Maryja pokazując ciało Jezusa, uczy nas adoracji Boga. Myśl, aby przybliżyć relacje z Bogiem poprzez ten znak piety, jest motywem wiodącym tej peregrynacji.
Ksiądz Wacław Grądalski - kustosz skrzatuskiego sanktuarium podkreślił, że nie chodzi tu o przewożenie figurki.
- Ona jest znakiem głębszej rzeczywistości, zapowiadając, że peregrynacji w danym miejscu będzie towarzyszyło dłuższe przygotowanie duchowe - wyjaśniają strażacy.
[ZT]373[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz