W niedzielę (14 stycznia) w Główczycach doszło do strasznej tragedii. W godzinach popołudniowych służby ujawniły ciało 39-letniej kobiety. Na miejscu zdarzenia zatrzymano jej byłego męża. To najprawdopodobniej on jest sprawcą morderstwa.
- W sprawie został zatrzymany 41-letni były mąż ofiary. Przedstawiono już mu zarzuty, a sąd na nasz wniosek wydał decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. Mężczyzna został już przesłuchany, jednak dla dobra śledztwa, nie ujawniamy szczegółów zeznań - komentuje Lech Budnik, Prokurator Rejonowy w Słupsku.
Ciało kobiety zostało poddane sekcji zwłok. Śmierć miała charakter gwałtowny. 39-latka zmarła na skutek masywnego krwotoku, wywołanego przez liczne rany kłute. 41-latek w chwili spotkania z policją również był poraniony, jednak według opinii śledczych - powstały one w wyniku autoagresji, samookaleczenia. Mężczyzna trafił do szpitala, skąd zostanie przewieziony do aresztu.
Z informacji, które udało nam się pozyskać, wynika, że para miała dziecko. Dziewczynka jest bezpieczna - została przekazana rodzinie. Sprawą w tym zakresie zajmie się teraz sąd rodziny.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz