Cały powiat od kilku dni żyje sprawą dramatycznego wypadku, do którego doszło w niedzielny wieczór (23 czerwca) na skrzyżowaniu ul. Garncarskiej i Wiejskiej w Słupsku. 35-letni kierowca mercedesa jadąc z ul. Garncarskiej w stronę ul. Gdańskiej zignorował czerwone światło sygnalizacji i z impetem wjechał w prawidłowo jadącego motocyklistę. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala. Teraz o tej sprawie udało nam się porozmawiać z Prokuratorem Rejonowym.
Przypomnijmy, że sprawcą wypadku jest Gerard B., 35-letni Polak, który większość swojego życia spędził poza granicami naszego kraju. Po zdarzeniu nagrał on na swojego Instagrama film, w którym szerzył treści nawołujące do nienawiści wobec muzułmanów. Potrącony motocyklista to natomiast 49-letni Rafał - wykładowca Szkoły Policyjnej w Słupsku.
[ZT]3697[/ZT]
35-letni sprawca wypadku został w dniu wczorajszym doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy spowodowania wypadku w ruchu drogowym, w którym pokrzywdzony doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za ten czyn Gerardowi B. grozi kara do 8 lat więzienia. Niewykluczone jednak, że w toku postępowania zarzuty zostaną zmienione na inne, objęte surowszą odpowiedzialnością. Drugi z zarzutów dotyczy nawoływania do nienawiści na tyle narodowościowym. Za ten czyn mężczyźnie grozi kara do trzech lat więzienia.
- W dniu dzisiejszym Sąd uwzględnił wniosek Prokuratora o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego na okres trzech miesięcy. 35-latek przyznał się do spowodowania wypadku i złożył wyjaśniania. Mężczyzna nie przyznaje się jednak do drugiego zarzutu, jednak dla dobra postępowania nie będę zdradzać szczegółów - komentuje Lech Budnik, Prokurator Rejonowy w Słupsku.
Z informacji, które udało nam się pozyskać, wynika, że poszkodowany 49-latek jest w bardzo ciężkim stanie. Wciąż nie jest pewne, czy uda się uratować jego życie. Szkoła Policji w Słupsku apeluje o honorowe oddawanie krwi grupy ARh- oraz 0Rh- w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku, z informacją "Dla Rafała". Oddane jednostki krwi będą dostarczane w trybie pilnym do słupskiego szpitala.
- Z dotychczasowych badań wynika, że zatrzymany w chwili zdarzenia nie był pod wpływem środków psychoaktywnych ani innych substancji odurzających. Badania jednak nadal trwają. Prokuratura skupia się teraz na zgromadzeniu niezbędnego materiału dowodowego, który pozwoli złożyć do sądu akt oskarżenia - dodaje prokurator Lech Budnik.
Tuż przed godziną 17:00 przedstawiciele Szkoły Policji w Słupsku poinformowali, że dzisiejszego popołudnia (26 czerwca) w szpitalu zmarł podinsp. Rafał Fortuński - wykładowca Zakładu Służby Kryminalnej Szkoły Policji w Słupsku, motocyklista który został ranny w wypadku, do którego doszło w minioną niedzielę. W imieniu redakcji składamy rodzinie i bliskim zmarłego najserdeczniej wyrazy współczucia.
[ZT]3740[/ZT]
3 0
Powinien dostać dożywocie i pracować w zakładzie karnym na koszt rodziny i na swoje utrzymanie