Policjanci z Komisariatu Policji w Ustce zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież rozbójniczą w jednym ze słupskich sklepów. 39-latek ukradł z drogerii perfumy o wartości ponad 1000 złotych, a gdy spotkał się z reakcją pracownika ochrony, aby utrzymać się w ich posiadaniu, zareagował przemocą. Mężczyzna kilka dni wcześniej dokonał innej kradzieży drogich perfum z tej samej drogerii na podobną kwotę. Słupszczanin usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej i kradzieży, a prokurator zastosował wobec niego dozór, zakaz opuszczania kraju, zakaz zbliżania się oraz zakaz kontaktowania z pokrzywdzonym.
[ZT]7715[/ZT]
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku przyjęli zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który wszedł do jednej z drogerii na terenie Słupska, ściągnął z półki perfumy o wartości ponad 1000 złotych i próbował opuścić sklep. Pracownik ochrony, który widział tę sytuację od razu zareagował, jednak mężczyzna był agresywny i aby utrzymać się w posiadaniu towaru, użył przemocy, groził mu i uciekł ze sklepu.
- Policjanci zgromadzili w tej sprawie materiał dowodowy i ustalili, że mężczyzna kilka dni wcześniej dokonał innej kradzieży drogich perfum z tej samej drogerii, na podobną kwotę. Sprawcę tego zdarzenia wytypowali policjanci z Komisariatu Policji w Ustce, którzy w czwartek rano zatrzymali 39-letniego mieszkańca Ustki i wykonywali z nim czynności procesowe - relacjonuje asp. Jakub Bagiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Mężczyzna został przesłuchany i doprowadzony do prokuratury. Usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej i kradzieży, a prokurator zastosował wobec niego dozór, zakaz opuszczania kraju, zakaz zbliżania się oraz zakaz kontaktowania z pokrzywdzonym. Za popełnione przestępstwa 39-latkowi grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
[ZT]7710[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz