W ciągu zaledwie dwóch dni mieszkańcy Kępic zebrali ogromną ilość darów, które już zostały wysłane do Kłodzka, miasta zniszczonego przez powódź. Dwa busy wypełniono po brzegi środkami czystości, higieny osobistej oraz artykułami gospodarstwa domowego. To jednak nie wszystko – oprócz materialnej pomocy, w drogę do Kłodzka wyruszyli także lokalni wolontariusze, aby osobiście wesprzeć porządkowanie miasta.
[ZT]4985[/ZT]
Wśród tych, którzy postanowili pomóc na miejscu, znalazło się czterech strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Biesowicach oraz pracownik Urzędu Miejskiego w Kępicach. Wyposażeni w sprzęt do wypompowywania wody, narzędzia i agregaty prądotwórcze, dotarli do Kłodzka, aby uczestniczyć w działaniach ratunkowych i porządkowych.
- Chciałbym podziękować wszystkim razem oraz każdemu z osobna za zaangażowanie w zbiórkę na rzecz mieszkańców zaprzyjaźnionego miasta Kłodzka – mówi Maciej Chaberski, wiceburmistrz Kępic. – Mieszkańcy naszej gminy po raz kolejny pokazali, że potrafią stanąć na wysokości zadania i zjednoczyć się w trudnych chwilach, nawet jeśli problemy nie dotyczą bezpośrednio ich samych. Za ten gest jedności z poszkodowanymi w powodzi na południu kraju należą ogromne brawa.
W organizację zbiórki zaangażowała się cała społeczność gminy – szkoły, jednostki OSP, sołtysi, mieszkańcy oraz spółdzielnie socjalne. Dzięki ich determinacji i współpracy, zebrano znacznie więcej darów, niż można było zmieścić w dwóch pojazdach. Z tego powodu w przyszłym tygodniu planowany jest kolejny transport z pomocą.
Zbiórka wciąż trwa, ponieważ potrzeby poszkodowanych są ogromne. Najbardziej potrzebne rzeczy to środki higieny osobistej, płyny do czyszczenia, środki dezynfekujące, duże worki na śmieci oraz ścierki i mopy. Dary można przynosić do Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnego w Kępicach oraz do szkół na terenie gminy.
[ZT]4974[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz