PODPALONO dożynkowy witacz w Dąbrównie. „Barbarzyństwo!”

To miał być symbol radości i wspólnego świętowania, a skończyło się na zgliszczach. W czwartek późnym wieczorem (4 września) w Dąbrównie (gm. Potęgowo) doszło do podpalenia dożynkowego witacza. Instalacja ustawiona przy drodze, którą mieszkańcy przygotowywali tygodniami, stanęła  w ogniu tuż przed północą.

[ZT]9278[/ZT]

Na miejsce natychmiast ruszyły dwa zastępy OSP Łupawa. Strażacy walczyli z pożarem ponad dwie godziny. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a ogień nie rozprzestrzenił się na pobliskie zabudowania.

– Barbarzyństwo! Brakuje słów, by skomentować ten akt wandalizmu! Mieszkańcy włożyli w przygotowanie witacza ogrom serca i pracy, a ktoś w kilka chwil zniszczył ich wysiłek. To uderzenie nie tylko w dożynkową tradycję, ale w całą naszą lokalną wspólnotę -mówią samorządowcy z Potęgowa.

Burmistrz zaapelował do mieszkańców o pomoc w znalezieniu sprawców. Poprosił m.in. o sprawdzenie kamer. Być może wspólnymi siłami uda się namierzyć osoby odpowiedzialne za ten haniebny czyn.

Dzięki szybkiej akcji strażaków - ogień został opanowany, jednak witacze zostały kompletnie zniszczone. Przyczyna pożaru wciąż nie jest ustalona. Policja bada sprawę, a mieszkańcy Dąbrówna i okolic nie kryją rozgoryczenia.

- Jakim trzeba być człowiekiem, żeby coś takiego zrobić. Zniszczyć pracę wielu ludzi. Oby sprawca się znalazł i dostał zasłużoną karę - napisała jedna z mieszkanek powiatu słupskiego.

Dożynkowy witacz miał dawać radość gościom i mieszkańcom, przypominając o nadchodzącym święcie plonów. Dziś po instalacji zostały tylko nadpalone resztki. Mieszkańcy jednak zapowiadają, że nie odpuszczą i wspólna praca nad dożynkami będzie kontynuowana.

[ZT]9272[/ZT]