Kolejny nocny pożar samochodu w Słupsku. KTO JEST PODPALACZEM?

W ubiegłym tygodniu (w nocy z 27 na 28 lutego) przy ul. Rybackiej w Słupsku doszło do kolejnego pożaru samochodu osobowego. Wszystko wskazuje na to, że było to podpalenie. Pojazd był zaparkowany pod Bajkowym Przedszkolem. Teraz właściciele samochodu szukają świadków, którzy mogliby udzielić dodatkowych informacji. To już kolejne tego typu zdarzenie w ostatnich miesiącach.

Do pożaru doszło około godz. 2:30. Na miejsce natychmiast został wysłany patrol policji oraz straż pożarna. Choć auto uległo spaleniu - w wyniku zaprószenia ognia nikt nie został ranny. Niestety w sprawie jest niewiele śladów, gdyż... w przedszkolu nie działał monitoring. 

- Policjanci pracowali na miejscu tego zdarzenia. Funkcjonariusze zebrali informacje i ustalają jego dokładne okoliczności. Postępowanie prowadzone jest w kierunku zniszczenia mienia poprzez podpalenie - komentuje mł. asp. Jakub Bagiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.

Zrozpaczeni właściciele za pośrednictwem profilu "Aktualny Spotted Słupsk" zaoferowali nagrodę pieniężną za informacje, która mogą pomóc zidentyfikować sprawcę. 

- Jeżeli masz kamerę w oknie/na balkonie/w samochodzie w okolicach Rybackiej/Szymanowskiego/Chopina/ lub posiadasz jakiekolwiek informacje - daj mi proszę znać, każdy nawet strzępek może się przydać - napisała na profilu właścicielka pojazdu.