Po raz kolejny wracamy do sprawy tragicznego wypadku, do którego doszło 23 czerwca - w Dzień Ojca - na skrzyżowaniu ul. Garncarskiej i Wiejskiej w Słupsku. W wyniku tego zdarzenia zmarł Rafał Fortuński - motocyklista, policjant i wykładowca Zakładu Służby Kryminalnej Szkoły Policji w Słupsku. Sprawca wypadku 35-letni Gerard B. od tego czasu przebywa w areszcie. Teraz sąd zdecydował o przedłużeniu wspomnianego środka zapobiegawczego.
[ZT]3697[/ZT]
Przypomnijmy, że 35-letni kierowca mercedesa jadąc z ul. Garncarskiej w stronę ul. Gdańskiej zignorował czerwone światło sygnalizacji i z impetem wjechał w prawidłowo jadącego motocyklistę - śp. Rafała Fortuńskiego, który po kilku godzinach zmarł w szpitalu. Wówczas Sąd Rejonowy w Słupsku w obawie przed matactwem i ucieczką podejrzanego - zastosował wobec 35-latka areszt tymczasowy.
[ZT]4124[/ZT]
Kierowca osobówki usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Ponadto Gerard B. odpowie za zamieszczanie w internecie treści nawołujących do nienawiści tle różnic narodowościowych i wyznaniowych.
Teraz Sąd rejonowy w Słupsku o dwa miesiące przedłużył areszt dla sprawcy śmiertelnego wypadku. Na jaw wychodzą także nowe, dramatyczne ustalenia.
- Jak wyniki z opinii biegłego - na podstawie odczytu czarnej skrzynki w samochodzie - 35-latek wjechał na skrzyżowanie z prędkością 156 km/h. W ostatniej chwili auto zaczęło hamować, nie wiemy jednak, czy było to działanie kierowcy czy ustawień pojazdu. Finalnie samochód wjechał w motocyklistę z prędkością 107 km/h - komentuje prok. Paweł Wnuk, rzecznik prasowy Prokuratory Okręgowej w Słupsku.
W najbliższym czasie podejrzany będzie badany przez biegłych psychiatrów. Prokuratura nie wyklucza zmiany kwalifikacji czynu. Decyzja ta zostanie podjęta jednak dopiero po zdobyciu opinii wszystkich biegłych.
[ZT]3743[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz