Słupsk. Czwartek rano. Zwykły początek dnia zmienił się w policyjną akcję rodem z filmu sensacyjnego. Tuż przed godziną 7:00 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Słupsku otrzymał zgłoszenie o kradzieży pojazdu spod jednego ze sklepów przy ul. Sienkiewicza. Nieznany sprawca odjechał pozostawionym bez opieki Volkswagenem Golfem.
Reakcja policji była natychmiastowa. Na miejsce skierowano patrol, który po krótkim czasie odnalazł auto i ujął podejrzanych. W środku znajdowały się dwie osoby – 41-letnia kobieta oraz 42-letni mężczyzna.
– Funkcjonariusze wykonali oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady i dowody. Obecnie trwa ustalanie dokładnych okoliczności tego incydentu – informuje st. asp. Kamila Koszałka z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Cała sytuacja rozegrała się błyskawicznie – od zgłoszenia do zatrzymania minęło zaledwie kilkanaście minut. Dzięki sprawnej interwencji słupskich mundurowych właściciel odzyskał pojazd, a osoby podejrzane o kradzież trafiły do policyjnego aresztu. To ostrzeżenie dla kierowców – nawet kilka minut nieuwagi może skończyć się utratą auta. Policja apeluje o rozwagę i przypomina: nie zostawiajmy kluczyków w stacyjce, nawet na chwilę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz