Zamknij

WIELKI SUKCES! Udany przeszczep słupskiego pacjenta!

Patryk WęzikPatryk Węzik 14:51, 11.04.2025 Aktualizacja: 09:01, 18.04.2025
Skomentuj fot. WSS Słupsk fot. WSS Słupsk

Pan Krzysztof wraz z zespołem Oddziału Nefrologii słupskiego szpitala, dwa lata walczył z postępującą niewydolnością nerek. Robił wszystko, by uniknąć dializ. Niedawno przeszedł przeszczep wyprzedzający. Nowa nerka podjęła pracę już na stole operacyjnym.

[ZT]7609[/ZT]

37-latek jest trzecim w tym roku pacjentem słupskiej nefrologii, który przeszedł przeszczep nerki. W ubiegłym roku takich chorych ze Słupska było pięcioro. Jednak tylko nieliczni dotrwali do operacji bez dializ.

– Przy dużej niewydolności nerek dializy są niezbędne, jednak gdy stan pacjenta jest w miarę stabilny, można próbować ich unikać stosując odpowiednią dietę i tryb życia. Tak było u naszego pacjenta – mówi lek. Michał Lipka, koordynator Oddziału Nefrologicznego słupskiego szpitala, który podkreśla, że przeszczep u pacjentów wcześniej nie dializowanych przyjmuje się dużo lepiej, a ryzyko powikłań jest mniejsze.

Pan Krzysztof trafił pod opiekę oddziału w lutym 2023 roku, rok później został zakwalifikowany do przeszczepu. Na ten, ze względu m.in. na rzadką grupę krwi, czekał rok.

– Przez ten czas bronił się przed dializami, ale był pod naszą baczną opieką. Kilkukrotnie był hospitalizowany, by wyrównać zaburzenia związane z niewydolnością nerek. Pilnie słuchał naszych zaleceń i sam był bardzo świadomy swojej choroby – chwali pacjenta koordynator.

Mężczyzna na własną rękę wykonywał badania i bacznie je analizował. Przeszedł na niskosodową i niskobiałkową dietę. Zmienił tryb życia.

– Dużo czytałem się o chorobie i znalazłem w sobie mnóstwo samodyscypliny. Jednak to by się nie udało gdyby nie ogromne wsparcie szefa oddziału i mojej lekarz prowadzącej Yuliy Pauliukevich oraz wspaniałych pań pielęgniarek i dietetyczki Edyty Jasińskiej - podkreśla.

Choć stan nerek pana Krzysztofa się pogarszał wytrwał on bez dializ do 20 lutego tego roku, gdy zadzwonił telefon z kliniki w Gdańsku.

– Jeszcze w Słupsku przeszedłem wstępne badania i pojechałem do Gdańska bardzo spokojny. Zaraz po operacji dostałem informację, że nowa nerka podjęła pracę od razu. Parametry zaczęły poprawiać się z dnia na dzień. Teraz czuje się bardzo dobrze – mówi pacjent.

Koordynator Michał Lipka w tym wypadku mówi o medycynie partnerskiej – gdy lekarz i pacjent mają do siebie duże zaufanie i współpracują.

- Dla nas każdy pacjent, któremu pomogliśmy jest sukcesem. Jeszcze bardziej cieszy, że chorzy potrafią tak dobrze współpracować z naszymi medykami – mówi Anetta Barna-Feszak wiceprezes zarządu szpitala.

Natomiast prezes Andrzej Sapiński zwraca uwagę na jeszcze jeden fakt: Ostatnia kontrola przedstawicieli Narodowego Funduszu Zdrowia wykazała, że słupska nefrologia ma wyższy procent pacjentów aktywnych (zakwalifikowanych do przeszczepu i wpisanych na Krajową Listę Oczekujących) - 8,9%, niż województwa podlaskie i podkarpacie szczycące się najwyższemu wskaźnikiem - 8,6%.

W tym momencie na liście zakwalifikowanych do przeszczepu jest pięciu takich chorych ze Słupska, a 10 kolejnych jest w trakcie kwalifikacji.

[ZT]7605[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%