Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Dodaj komentarz

Oszustwo „na kredyt” w Słupsku. 74-latka straciła PÓŁ MILIONA złotych!

Patryk Węzik Patryk Węzik 10:40, 11.12.2025 Aktualizacja: 10:17, 11.12.2025
Skomentuj fot. Polska Policja (zdjęcie poglądowe) fot. Polska Policja (zdjęcie poglądowe)

74-letnia mieszkanka Słupska straciła niemal pół miliona złotych po tym, jak uwierzyła w historię rzekomego pracownika instytucji finansowej i – działając w przekonaniu, że chroni swoje pieniądze – zaciągnęła szereg kredytów oraz przekazała oszczędności zgromadzone przez lata. Policjanci ze Słupska przyjęli zgłoszenie w tej sprawie i rozpoczęli czynności, jednocześnie apelując do mieszkańców o ostrożność.

[ZT]10545[/ZT]

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku przyjęli wczoraj zgłoszenie dotyczące oszustwa metodą „na kredyt”, którego ofiarą padła 74-letnia słupszczanka. Kobieta, działając w przeświadczeniu, że chroni swoje finanse przed rzekomymi przestępcami, została nakłoniona do zaciągnięcia szeregu pożyczek oraz przekazania wszystkich oszczędności. Łączna wysokość strat wyniosła niemal 500 tysięcy złotych.

- Do seniorki zadzwoniła osoba podająca się za pracownika instytucji finansowej, informując, że ktoś próbuje w jej imieniu zaciągnąć wysoki kredyt. Rozmówca twierdził, że jedyną skuteczną metodą zablokowania tej fałszywej aktywności jest zadłużenie się we własnym zakresie. Polecił kobiecie, aby udała się do różnych banków i zaciągnęła kredyty na maksymalnie wysokie kwoty, co jak utrzymywał, miało „zablokować jej zdolność kredytową” i uniemożliwić rzekomym przestępcom wzięcie pożyczek na jej dane - komentuje podkom. Jakub Bagiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. 

Przez kolejne dni 74-latka, pozostając pod presją i nadzorem telefonicznym oszustów, odwiedzała placówki bankowe na terenie Słupska. Zaciągnęła kilka kredytów, które łącznie opiewały na około blisko 250 tysięcy złotych. Następnie, zgodnie z instrukcjami dzwoniących do niej osób, wpłacała pozyskane środki we wpłatomatach znajdujących się w różnych częściach miasta.

- Kiedy środki z pożyczek okazały się niewystarczające, sprawcy nakłonili kobietę do przekazania również jej prywatnych oszczędności. 74-latka wypłaciła z banku blisko 250 tysięcy złotych zgromadzonych przez lata i również wprowadziła je do wpłatomatów. Oszuści instruowali ją, by absolutnie nikomu nie mówiła o całej procedurze - dodaje podkom. Jakub Bagiński.

Dopiero po kilku dniach, gdy kontakt z rzekomymi pracownikami instytucji finansowych urwał się, kobieta zdała sobie sprawę, że mogła stać się ofiarą przestępstwa. Zgłosiła się na Policję i poprosiła o pomoc. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli czynności w tej sprawie i gromadzą materiał dowodowy.

- Kolejny raz apelujemy o ostrożność. Żaden bank, Policja ani prokuratura nigdy nie proszą o przekazywanie pieniędzy, wypłacanie gotówki czy zaciąganie kredytów. Każdy taki telefon należy traktować jako próbę oszustwa i natychmiast zakończyć połączenie - kończy podkom. Jakub Bagiński.

[ZT]10536[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%