74-letnia mieszkanka Słupska straciła niemal pół miliona złotych po tym, jak uwierzyła w historię rzekomego pracownika instytucji finansowej i – działając w przekonaniu, że chroni swoje pieniądze – zaciągnęła szereg kredytów oraz przekazała oszczędności zgromadzone przez lata. Policjanci ze Słupska przyjęli zgłoszenie w tej sprawie i rozpoczęli czynności, jednocześnie apelując do mieszkańców o ostrożność.
[ZT]10545[/ZT]
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku przyjęli wczoraj zgłoszenie dotyczące oszustwa metodą „na kredyt”, którego ofiarą padła 74-letnia słupszczanka. Kobieta, działając w przeświadczeniu, że chroni swoje finanse przed rzekomymi przestępcami, została nakłoniona do zaciągnięcia szeregu pożyczek oraz przekazania wszystkich oszczędności. Łączna wysokość strat wyniosła niemal 500 tysięcy złotych.
- Do seniorki zadzwoniła osoba podająca się za pracownika instytucji finansowej, informując, że ktoś próbuje w jej imieniu zaciągnąć wysoki kredyt. Rozmówca twierdził, że jedyną skuteczną metodą zablokowania tej fałszywej aktywności jest zadłużenie się we własnym zakresie. Polecił kobiecie, aby udała się do różnych banków i zaciągnęła kredyty na maksymalnie wysokie kwoty, co jak utrzymywał, miało „zablokować jej zdolność kredytową” i uniemożliwić rzekomym przestępcom wzięcie pożyczek na jej dane - komentuje podkom. Jakub Bagiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Przez kolejne dni 74-latka, pozostając pod presją i nadzorem telefonicznym oszustów, odwiedzała placówki bankowe na terenie Słupska. Zaciągnęła kilka kredytów, które łącznie opiewały na około blisko 250 tysięcy złotych. Następnie, zgodnie z instrukcjami dzwoniących do niej osób, wpłacała pozyskane środki we wpłatomatach znajdujących się w różnych częściach miasta.
- Kiedy środki z pożyczek okazały się niewystarczające, sprawcy nakłonili kobietę do przekazania również jej prywatnych oszczędności. 74-latka wypłaciła z banku blisko 250 tysięcy złotych zgromadzonych przez lata i również wprowadziła je do wpłatomatów. Oszuści instruowali ją, by absolutnie nikomu nie mówiła o całej procedurze - dodaje podkom. Jakub Bagiński.
Dopiero po kilku dniach, gdy kontakt z rzekomymi pracownikami instytucji finansowych urwał się, kobieta zdała sobie sprawę, że mogła stać się ofiarą przestępstwa. Zgłosiła się na Policję i poprosiła o pomoc. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli czynności w tej sprawie i gromadzą materiał dowodowy.
- Kolejny raz apelujemy o ostrożność. Żaden bank, Policja ani prokuratura nigdy nie proszą o przekazywanie pieniędzy, wypłacanie gotówki czy zaciąganie kredytów. Każdy taki telefon należy traktować jako próbę oszustwa i natychmiast zakończyć połączenie - kończy podkom. Jakub Bagiński.
[ZT]10536[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Zaginął Mateusz Dorawa! Policja apeluje o pomoc!
Dlaczego nikt nie mówi o tym że to zabójstwo na tle homofobicznym? Przecież on smsa o okup wysłał po zabiciu Mateusza
dlaczego
19:44, 2025-12-07
Zaginął Mateusz Dorawa! Policja apeluje o pomoc!
Mam poczucie, że to jakieś sprawy miłosne... jakiś miłosny zawód. Bardzo szkoda, bo nie znając młodzieńca po zdjęciu jedynie można się domyślać, że to wrażliwy dobry człowiek. Bardzo mi przykro ❤️❤️ Oby po tamtej stronie zaznał spokoju i szczęścia ❤️
Asia
09:40, 2025-12-03
ZBRODNIA! Nie żyje poszukiwany 31-latek!
Porachunki kochanków?
Nicki
14:16, 2025-12-02
Dębnica Kaszubska: Kolejny wzrost opłat za śmieci!
Chcą podwyżek wywozu to niech więcej wywożą to niech rozkoszą wywóz po dwa bądź trzy razy śmieci ogólnych a plastików 3 razy w miesiącu bo w okresie od października do kwietnia jest wywóz śmieci ogólnych raz w miesiącu mimo segregacji to jest za mało.
Mieszkaniec
13:29, 2025-12-02