Poseł Piotr Müller - nowy SZEF WSZYSTKICH SZEFÓW PiS. Na Pomorzu

Najpierw jest Jarosław Kaczyński, a tuż za nim… poseł PiS ze Słupska Piotr Müller. Rzecznik dotychczasowego rządu Mateusza Morawieckiego został szefem partii PiS w województwie pomorskim. Doszło też do zmiany partyjnych okręgów. Teraz jest jeden, na całe województwo.

- Dziękuję za zaufanie prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. To dla mnie bardzo duże wyróżnienie i zobowiązanie do dalszej pracy. Przed nami wiele nowych wyzwań związanych z nadchodzącymi wyborami samorządowymi. Jako Prawo i Sprawiedliwość musimy być na nie jak najlepiej przygotowani - mówi Piotr Müller.

Przedostatnie zdanie jest bardzo ważne. Rzeczywiście teraz poseł ze Słupska będzie miał decydujący głos w ustalaniu kandydatów na wójtów, burmistrzów i na prezydenta Słupska. W tym ostatnim przypadku może to oznaczać raczej małe szanse dla radnego PiS Jacka Szarana. Nieoficjalnie wiadomo, że nie cieszy się on sympatią posła Müllera. W gminach to od niego zależeć będą ostateczne składy list w wyborach do rad. 

Prawo i Sprawiedliwość dokonało dużej zmiany, jeśli chodzi o kształt ich okręgów. Dotychczas były dużo mniejsze. Słupsk miał swojego szefa, a na przykład Chojnice innego. Był nim poseł Aleksander Mrówczyński. To samo Gdańsk. Teraz Piotr Müller jest szefem wszystkich dotychczasowych szefów w okręgach PiS. Będzie mieć wpływ nawet na kandydaturę potencjalnego prezydenta Gdańska, Gdyni i Sopotu. Taka jest decyzja prezydium partii, podjęta w centrali na ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie.

- To jest powrót do starego podziału. Dotychczas było 5 okręgów w województwie. Myślę, że to zmiana na lepsze - mówi Sylwester Owśnicki, asystent posła Müllera, radny powiatu bytowskiego. - Nigdy nie ukrywałem, że zmiany w partii są potrzebne. Piotr Müller to przedstawiciela młodego pokolenia. Jest przede wszystkim bardzo dobrym organizatorem. Jest pracowity. Na pewno sobie z tym wyzwaniem świetnie poradzi.

Müller przed rozpoczęciem politycznej kariery było szefem parlamentu studentów w Polsce. Od kilku lat chodzi krok w krok za dotychczasowym premierem Morawieckim. W regionie zdobył popularność, bo wykorzystał okazję. Rozwoził po gminach symboliczne bony z nadrukowanymi na nich milionowymi kwotami. Uścisnął setki dłoni i przeprowadził setki, a może i tysiące rozmów. Teraz zamierza poukładać na nowo pomorski PiS, aby zwyciężyć w wyborach samorządowych. 

Działacze PiS, ci z młodszego pokolenia, cieszą się. Twierdzą, że potrzebna jest zmiana pokoleniowa, aby myśleć o wygranych wyborach za 4 lata.

- A może już nawet za 2 lata - dodaje członek partii PiS, który prosi o ukrycie jego nazwiska.

[ZT]168[/ZT]