Zamknij

Składowisko tekstyliów w Kamieńcu. PROKURATOR STAWIA ZARZUTY!

15:31, 29.11.2023 .
Skomentuj fot. KW PSP Gdańsk fot. KW PSP Gdańsk

Przełom w sprawie składowiska tekstyliów w Kamieńcu! Prokuratura Okręgowa w Słupsku przedstawiła Dariuszowi Z.  zarzut popełnienia przestępstwa polegającego na nielegalnym składowania zmieszanych odpadów tekstylnych, będących odpadami palnymi, które stanowią zagrożenie dla ludzi oraz środowiska naturalnego. Przypomnijmy, że w ciągu ostatnich 3 lat składowisko płonęło 33 razy. Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia!

Podejrzany 44-latek to mieszkaniec Środy Wielkopolskiej. Mężczyzna zajmował się prowadzeniem firmy, do której należało wspomniane składowisko i według prokuratora to on jest za nie odpowiedzialny.   

- Przedstawiony Dariuszowi Z. zarzut popełnienia przestępstwa wiąże się z ujawnionym w Kamieńcu pod Lęborkiem nielegalnym składowiskiem używanej odzieży, gdzie jak ustalono - nadal składowane są odpady tekstylne w ilości nie mniejszej niż 17 tysięcy ton. Z poczynionych w sprawie ustaleń wynika także, że odpady te są zbelowane i  składowane piętrowo, w workach z tworzywa sztucznego oraz w workach typu big-bag - komentuje prok. Paweł Wnuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku.

Ze względu na ilość odpadów, ich skład chemiczny, a także warunki i sposób składowania oraz brak prewencji przeciwpożarowej - składowisko mogło stanowić zagrożenie dla środowiska, jak również życia lub zdrowia wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach. Uznano, że Dariusz Z. sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru i rozprzestrzenienia się substancji trujących, duszących lub parzących, czym działał na szkodę Gminy Cewice.

- Dariusz Z. przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, po czym odmówił złożenia wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Wobec tego podejrzanego prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, nakaz powstrzymywania się od prowadzenia działalności polegającej na składowaniu, zbieraniu i transporcie odpadów, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe w kwocie 30 000 PLN - dodaje prok. Paweł Wnuk.

44-latek był wcześniej karany sądownie za popełnienia przestępstwa karno-skarbowego na karę grzywny. Teraz za popełnienie zarzucanego przestępstwa grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. W dalszym ciągu realizowane są czynności procesowe zaplanowane przez prokuratora - w tym przesłuchania kolejnych świadków oraz gromadzone są dokumenty związane z procederem nielegalnego składowania odpadów.

- Z uzyskanych w sprawie opinii biegłego z zakresu pożarnictwa wynika, iż prawdopodobną przyczyną pożarów w kilkunastu przypadkach było podpalenie. W kontekście pozostałych pożarów kwestia ewentualnego podpalenia weryfikowana jest w oczekiwanej przez prokuratora uzupełniającej opinii biegłego z zakresu pożarnictwa - mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku.

Termin śledztwa w sprawie upływa w dniu 31 grudnia 2023 r., jednakże obecnie prokurator wyklucza, iż zostanie ono przedłużone, w celu realizacji kolejnych czynności. Do tej pory w sprawie nie zdołano ustalić osoby lub grupy osób, które odpowiedzialne są za zaistniałe podpalenia nielegalnie składowanej w Kamieńcu używanej odzieży. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%