Zamknij

Dodaj komentarz

Słupsk rozważa utworzenie Miejskiego Urzędu Pracy. Radni KRYTYKUJĄ współpracę z powiatem!

Patryk Węzik Patryk Węzik 18:00, 24.10.2025 Aktualizacja: 09:48, 25.10.2025
Skomentuj fot. AI (zdjęcie ilustracyjne) fot. AI (zdjęcie ilustracyjne)

Słupscy radni ostro krytykują sposób funkcjonowania Powiatowego Urzędu Pracy. Wskazują na brak realnego wpływu miasta na decyzje tej instytucji, rosnące koszty jej utrzymania oraz niejasności dotyczące wydatków i zatrudnienia.W dyskusji coraz wyraźniej pojawia się pomysł, by Słupsk utworzył własny, miejski urząd pracy – niezależny od powiatu słupskiego.

[ZT]9858[/ZT]

Miasto nadal współfinansuje działalność Powiatowego Urzędu Pracy. Szacowany koszt tegorocznego udziału Słupska sięga nawet miliona złotych.

– Dajemy bardzo dużo pieniędzy na instytucję, na którą nie mamy żadnego wpływu, nawet jeśli chodzi o kontrolę – podkreśla wiceprzewodnicząca Rady Anna Rożek.

Radna przypomina, że mimo spadku liczby bezrobotnych, zatrudnienie w urzędzie stale rośnie. 

– Mam wrażenie, że pracowników jest coraz więcej, a bezrobotnych coraz mniej. Dlatego występuję o informację publiczną dotyczącą kosztów funkcjonowania i struktury zatrudnienia. Może czas przeanalizować tę współpracę od nowa – dodaje.

Nowy algorytm – większe obciążenia dla miasta

Od 1 czerwca 2025 roku obowiązuje nowelizacja ustawy o rynku pracy. Zmienia ona sposób naliczania udziału finansowego samorządów – zamiast liczby bezrobotnych podstawą stała się liczba mieszkańców.

– To absurdalne rozwiązanie – mówi wiceprezydent Marta Makuch. – Ustawa nakazuje nam płacić nie za liczbę bezrobotnych, tylko za liczbę mieszkańców Słupska. Możemy mieć jednego bezrobotnego, a i tak płacimy proporcjonalnie do populacji.

Prezydent zapewnia, że urząd miasta szczegółowo analizuje wydatki i prowadzi rozmowy ze starostwem. 

– Chcemy uczciwie rozliczyć się według zasad obowiązujących do momentu wejścia ustawy w życie. Na przyszły rok będziemy negocjować nowe porozumienie, ale jeśli nie dojdziemy do porozumienia, rozważamy powołanie własnego Miejskiego Urzędu Pracy – zapowiada.

Radni chcą większej kontroli i transparentności

Radni zgodnie podkreślają, że miasto powinno mieć realny wpływ na wydatkowanie środków, które współfinansuje.

– W porozumieniu z powiatem powinny znaleźć się zapisy umożliwiające kontrolę – uważa radna Beata Kątnik. – To są publiczne pieniądze, więc mieszkańcy mają prawo wiedzieć, jak są wydawane.

Podobne stanowisko prezentuje radna Bożena Hołowienko.

– Nowy algorytm nie służy samorządom. Cieszę się, że władze miasta rozważają utworzenie Miejskiego Urzędu Pracy – to dobry kierunek.

Z kolei radny Jan Lange dodaje: Algorytm powinien uwzględniać liczbę bezrobotnych, a nie mieszkańców. Wtedy byłby sprawiedliwy dla miasta i powiatu.

„Urzędnicy mają MBA, a my płacimy”

W trakcie obrad radni przypomnieli także o kontrowersyjnych wydatkach PUP, m.in. o finansowaniu podyplomowych studiów MBA dla urzędników powiatowych.

– To budzi moralne wątpliwości – mówi przewodniczący Rady. – Dokładamy się do instytucji, która finansuje szkolenia dla dyrektora urzędu i starostów. Formalnie wszystko jest zgodne z prawem, ale niesmak pozostaje.

Uchwała przechodzi, ale emocje zostają

Rada Miejska przyjęła uchwałę: 11 radnych głosuje „za”, 1 jest przeciw, 8 wstrzymuje się od głosu. Jednocześnie dyskusja pokazuje, że temat współpracy z powiatem w zakresie polityki zatrudnienia dopiero się otwiera.

– Być może właśnie zaczynamy debatę o przyszłości słupskiego urzędu pracy – podsumowuje przewodniczący Paweł Szewczyk. – Skoro miasto ma łożyć coraz więcej, musi też mieć prawo do współdecydowania.

Starosta słupski Paweł Lisowski potwierdza, że obecnie między powiatem a miastem nie ma zawartego porozumienia w sprawie wspólnego prowadzenia Powiatowego Urzędu Pracy.

– Zaproponowaliśmy nowe, zgodne z przepisami ustawy, w którym rozliczenie odbywa się od osoby, a nie od bezrobotnego. Takie są zapisy prawa – tłumaczy starosta.

Lisowski podkreśla, że decyzja o ewentualnym powołaniu miejskiej jednostki należy wyłącznie do samorządu Słupska.

– Jeżeli miasto ma ochotę stworzyć swój własny urząd pracy, to ma do tego pełne prawo. My nikogo do niczego nie zmuszamy. To suwerenna decyzja władz miasta – zaznacza.

Jednocześnie dodaje, że taki krok oznaczałby większe koszty po obu stronach.

– Powstaną dwa odrębne twory zamiast jednego, więc naturalnie wzrosną wydatki – i dla miasta, i dla powiatu – ocenia Lisowski.

[ZT]9852[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.slupsk.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%