Nowe przepisy w armii. Ta decyzja zmienia codzienność żołnierek

Resort obrony zmodyfikował regulamin uniformowy – kobiety-żołnierki mogą nosić włosy sięgające do połowy pleców lub zgolić głowę na łyso.

W najnowszym rozporządzeniu opublikowanym w Dzienniku Urzędowym Ministerstwo Obrony Narodowej znalazły się zapisy dotyczące wyglądu kobiet służących w Wojsku Polskim. Zmiany pozwalają na znaczną elastyczność w kwestii fryzury - wcześniej obowiązywały surowsze zasady.

Co dokładnie się zmieniło?

Nowe zarządzenie w "Regulamin ogólny żołnierza Wojska Polskiego" wprowadza, że żołnierki mogą posiadać włosy:

• krótkie, lub
• upięte z tyłu głowy tak, by sięgały maksymalnie do połowy pleców. Dopuszczalne jest także zgolenie głowy na łyso. Jednocześnie regulacje podkreślają, że fryzura nie może utrudniać noszenia nakrycia głowy ani wykonywania zadań służbowych i musi być zgodna z wymogami BHP. 

Kontekst i znaczenie zmian

Dotychczas kobiety-żołnierki mogły mieć włosy sięgające jedynie do kołnierza munduru. Zmiany można interpretować jako krok w kierunku większej elastyczności w wyglądzie, co może mieć znaczenie dla wizerunku armii, komfortu służby i roli kobiet w strukturach wojskowych.

Co dalej i kogo dotyczy?

Zmiany w regulaminie zaczynają obowiązywać od momentu publikacji rozporządzenia. Obejmują wszystkie kobiety pełniące służbę w Wojsku Polskim – zawodowo lub w ramach innych form. Nie dotyczą one bezpośrednio mężczyzn, ani innych elementów regulaminu uniformowego.

Dlaczego to ważne?

Zmiana wydaje się być stosunkowo niewielka pod względem technicznym, ale potencjalnie znacząca społecznie, daje kobietom-żołnierkom większy wybór w wyglądzie, przy jednoczesnym zachowaniu wymagań służbowych.