Nie mogło być inaczej. W miniony weekend Gryf Słupsk pewnie pokonał na wyjeździe rezerwy drugoligowej Raduni Stężyca. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:4 dla drużyny gości. W związku z tym, że wszystkie zespoły z czołowej czwórki odniosły w minionej kolejce zwycięstwo - na szczycie tabeli tym razem bez większych zmian. Gryf Słupsk nadal piastuje stanowisko lidera.
[ZT]2718[/ZT]
Pierwszą bramkę dla Gryfa Słupsk strzelił w 30. minucie spotkania Daniel Piechowski. Mimo wyraźnej dominacji słupszczan - wyniku nie udało się podbić do końca pierwszej połowy. Znacznie efektywniejsza była druga część spotkania. Bramki dla Gryfa zdobyli Andrzej Łyszyk, Hubert Klamrowski oraz Fabian Słowiński. Autorem honorowej bramki w wykonaniu gospodarzy był natomiast w 89 minucie meczu Jakub Kafarski.
- Cieszą kolejne trzy punkty, choć szkoda tej straconej bramki. Mecz w pełni zasłużenie wygrany dla naszego zespołu. Bardzo się ciesze, to jest zawsze trudny teren. Fajne boisko do gry. Trzy punkty wracają do Słupską - komentuje Krzysztof Muller, trener Gryfa Słupsk.
A już w najbliższy weekend Gryf Słupsk podejmie na swoim boisko rezerwy Chojniczanki Chojnice. Początek spotkania zaplanowano na najbliższą sobotę o godz. 17:00. Serdecznie zapraszamy do wspólnego kibicowania!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.slupsk.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz