Zbudują dwa nowe falochrony dla Ustki. To początek ODNOWY portu

Do końca czerwca 2026 roku mają być wyremontowane dwa usteckie falochrony - taka jest obietnica ministerstwa. Zapewnienie padło publicznie podczas spotkania z wiceministrem infrastruktury Arkadiuszem Marchewką. VIP z Warszawy gościł w Ustce. Rozmawiano o rozwoju małych portów.

- Po stronie zachodniego falochronu powstanie ostroga, która zniweluje w znacznym stopniu falowanie w naszym porcie. To bardzo istotne dla wszystkich jednostek, które cumują w naszym porcie - mówi Jacek Maniszewski, burmistrz Ustki. 

Powstać ma też specjalny fundusz morski na poprawę infrastruktury w małych portach. Nadrabiane mają być lata zaniedbań. Budowa nowych falochronów ma być realizowana przez Urząd Morski w Gdyni. Dokumentacja jest już gotowa, ale nie ma jeszcze finansowania.

W dalszej perspektywie mówi się też o budowie portu zewnętrznego w Ustce. Jego powstanie byłoby dużym bodźcem gospodarczym dla tego miasta. To inwestycja obiecywana od lat. Podobno teraz jest realna szansa na jej realizację. Niestety według jednej z koncepcji budowa nowego portu miałaby się odbyć kosztem plaży zachodniej. Radni sygnalizują, że nie byłoby na to zgody. Szacunkowy koszt pierwszego etapu tej inwestycji to ok. 200 mln zł.

Całkowity szacunkowy koszt całej inwestycji to nawet 3 mld zł. Ze względu na skalę inwestycji i jej strategiczne znaczenie ze względów obronności państwa, mieszkańcy Ustki raczej nie mogą spodziewać się jakiegokolwiek wpływu na ostateczny kształt tej inwestycji. Jeśli będą chcieli zlikwidować część plaży zachodniej, to to zrobią.