Jak już informowaliśmy wcześniej - mieszkańcy Słupska zapłacą więcej za śmieci. Wyższa opłata spotkała się z dużym niezadowoleniem, ale podobno innego wyjścia nie było. Nowa stawka to 31 zł od osoby, czyli podwyżka 44%, ale niewykluczone, że sposób naliczana zostanie zmieniony, na uzależniony od ilości zużytej wody.
Władze wyliczają, że tylko w tym roku koszty zagospodarowania odpadów a wzrosły o 46%. W kolejnym roku wzrost ma być na poziomie 75% w stosunku do roku 2021. Trzeba do tego doliczyć jeszcze wiele innych kosztów, m.in. PSZOK, utrzymanie punktu bilety z chaty i edukacji ekologicznej. Powstał w budżecie śmieciowym niedobór o wielkości około 3 mln zł.
- Jednocześnie od 2021 roku obowiązywała stawka 21 zł od osoby na terenie Słupska, zwaloryzowana później w 2023 roku do stawki 21,5 zł - wylicza Katarzyna Guzewska z Urzędu Miejskiego w Słupsku. - Łącznie koszt całego systemu gospodarowania odpadami w naszym mieście wzrosła o 34%, a w przyszłym roku wzrost może przekroczyć 50%.
Jednocześnie zmiana stawki ma być o niecałe 47%, a więc mniej, niż spodziewane wyższe koszty w przyszłym roku. System po prostu przestał się spinać.
- Z pewnością są deklaracje śmieciowe. Nie wszyscy zgodnie z prawdą je wypełniają. Może być tak, że w danej nieruchomości mieszka 5 osób, a wpisują, że są dwie osoby. Powinniśmy nie uchwalać podwyżki, ale zastanowić się, jak w granicach ustawowych ustawowych egzekwować prawdziwość deklaracji, bo problem będzie się powtarzać. Podwyższymy opłaty, ale jednocześnie będzie mniej deklaracji i znowu zabraknie środków w budżecie - komentuje radny Kacper Moroz z klubu Prawo i Sprawiedliwość.
Dyrektor Guzowska zapewnia, że władze miasta robią dużo, aby sprawiedliwie naliczać opłaty. Badane jest m.in. zużycie wody. Ustalają, czy na terenie danej nieruchomości może mieszkać jednak więcej osób. Taki adresy są sprawdzane. Pilnowane są też urodzenia.
- To, co możemy, to robimy. W tej chwili różnica pomiędzy ilością osób zameldowanych, na zgłoszonych do systemu to około 8 tys. Bardzo często jest to młodzież, studenci, którzy już nie zamieszkują w mieście, ale widnieją w rejestrze meldunkowym - tłumaczy dyrektora Guzowska.
Podkreśla ona również, że opłata 21,5 zł była jedną z najniższych w Polsce. Teraz będzie to 25 zł od osoby.
Radny Piotr Skowroński uważa, że władze powinny jednak bardziej przyjrzeć się w liczbie rzeczywistej mieszkańców. Zauważa, że w Słupsku jest bardzo duża ilość obcokrajowców, niekoniecznie rejestrowanych w systemach.
- Coś trzeba zrobić, żeby uczciwi ludzie nie płacili na tych nieuczciwych - apeluję Skowroński.
Prezydent Krystyna Danilewska-Wojewódzka przypomina, że kilka lat temu prowadzone były konsultacje. Proponowano wprowadzenie stawki uzależnionej od ilości zużytej wody. Wówczas partnerzy gminy, m.in. spółdzielnia mieszkaniowe zablokowały ten pomysł. Uważali, że nie każdy mieszkaniec jest przygotowany do wymierzenia ilości zużytej wody.
- Uważam, że system powinien być bardziej mierzalny - komentuje prezydent danilecka wojewódzka.
Przypomina ona również, że w czasie pandemii, gdy dystrybuowano maseczki, okazywało się, że ilość maseczek przy zielonych na podstawie deklaracji śmieciowych nieraz wykazywała się za mała. Przykładowo w mieszkaniu, w którym zapisano cztery osoby, w rzeczywistości było 8 osób. Była to weryfikacja, z której nic prawnego nie mogło wyniknąć. Dlatego jej zdaniem trzeba teraz myśleć o zmienie systemu na uzależniony od ilości zużytej wody.
- Moim zdaniem w taki sposób naliczania opłaty byłby najbardziej sprawiedliwy. Tak jest w Ustce - komentuje radna Bożena Holowienko z klubu Prawo i Sprawiedliwość.
Ostatecznie radni zatwierdzili wyższe ceny śmieci. 13 osób było za, siedmiu było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu kropka dwie osoby były nieobecne.
NOWE CENY ŚMIECI
Od 1 października 2024 r. stawka podstawowa opłaty za segregowane śmieci wyniesie 31 zł od osoby (jest 21,50 zł) i wzrośnie o ponad 46%. Opłata będzie mniejsza o 2 zł jeśli właściciel domu jednorodzinnego kompostuje bioodpady.
Dla tych, którzy nie będą stosować się do obowiązku selektywnej zbiórki, opłata będzie wyższa i wyniesie ona 124 zł (czterokrotność stawki podstawowej). Obecnie ta opłata wynosi 64,50 zł, stanowi trzykrotność stawki podstawowej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Kto zaopiekuje się Stasiem zostawionym w szpitalu?
DO REDKCJI. Przy okazji tego artykułu powinien pojawic sie jeszcze jeden. Jak morzna zostac rodziną adopczjna lub zastępcza. Jakie sa różnice miedzy tymi 2 formami, jakie warunki trzeba spełniać. Pozdrawiam i czekam na taki artykuł
Gość
11:34, 2025-09-16
Kto zaopiekuje się Stasiem zostawionym w szpitalu?
Dzień dobry jak można się starać o opiekę nad Stasiem
Lidia
20:03, 2025-09-15
Kto zaopiekuje się Stasiem zostawionym w szpitalu?
serce pęka.. Boże daj Stasiowi kochający dom i rodzinę..
ekhemm
13:44, 2025-09-15
Interwencja policji. Powód? DZIECI GRAJĄCE w piłkę
Pan organizator często jest widziany na tarsie, spożywa duże ilości alkoholu używając wspominianego języka,czasami ciężko mu jest wstać z krzesła.Ktoś powinien najpierw wyciągnąć wnioski ze swojej postawy.
arek
18:37, 2025-09-11