Słupsk. Kolejny amator uprawy marihuany w rękach policji. Grozi mu 10 lat!

Policjanci zatrzymali 28-letniego mieszkańca Słupska, który uprawiał w swoim mieszkaniu marihuanę. Mężczyzna w jednym z pomieszczeń ustawił niewielką szklarnię, wyposażoną w system wentylacji oraz oświetlenia, który wspomagał prawidłowy wzrost krzaków konopi. Mundurowi zabezpieczyli sprzęt służący do hodowli marihuany, kilkanaście krzaków, które rosły w szklarni, ścięte wcześniej krzaki, a także ponad 600 gramów suszu roślinnego. Za posiadanie znacznych ilości narkotyków oraz ich uprawę 28-latkowi grozi od roku do 10 lat pozbawiania wolności.

[ZT]8915[/ZT]

Z ustaleń policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości narkotykowej wynikało, że jeden z mieszkańców Słupska może posiadać w swoim mieszkaniu zabronione substancje. Policjanci zapukali do drzwi należącego do 28-latka mieszkania, jednak ten zaprzeczył, żeby posiadał jakiekolwiek narkotyki.

- Uwagę policjantów z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku zwróciło nerwowe zachowanie mężczyzny, a po wejściu do środka okazało się, że podejrzenia policjantów potwierdziły się. W jednym z pomieszczeń 28-latek zaaranżował szklarnię, wyposażoną w specjalne oświetlenie i system wentylacji, które wspomagały prawidłowy wzrost roślin - komentuje podkom. Jakub Bagiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.

Kilkanaście sadzonek marihuany, worek z suszem roślinnym o wadze ponad 600 gramów, a także urządzenia służące do hodowli marihuany zostały zabezpieczone jako dowody w sprawie.

- 28-latek został zatrzymany i przewieziony do komendy, gdzie funkcjonariusze prowadzili z nim dalsze czynności procesowe. Mężczyzna został przesłuchany, a następnie usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków oraz uprawy konopi innych niż włókniste. Prokurator zastosował wobec niego dozór, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe. Za te przestępstwa grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności - dodaje podkom. Jakub Bagiński.

[ZT]8912[/ZT]