We wtorkowy wieczór (23 września) przy ul. Zielonej wydarzyło się coś, co jeszcze przed pierwszym gwizdkiem wydawało się niemożliwe. IV-ligowy Gryf Słupsk sensacyjnie pokonał Polonię Warszawa 1:0 i awansował do 1/16 finału Pucharu Polski. Zwycięską bramkę w 117. minucie zdobył kapitan drużyny - Daniel Piechowski.
[ZT]9473[/ZT]
Faworyt był jeden – pierwszoligowa drużyna ze stolicy, na co dzień walcząca na szczeblu centralnym. Gryf od początku postawił na ofiarną grę w obronie i szukanie swojej szansy w kontrach i stałych fragmentach. Polonia prowadziła grę, ale nie potrafiła znaleźć sposobu na sforsowanie szczelnej defensywy gospodarzy.
Po 90 minutach wciąż utrzymywał się bezbramkowy remis, a kibice w Słupsku zaczynali coraz mocniej wierzyć w cud. Dogrywka była prawdziwą próbą charakteru – i właśnie wtedy nadszedł moment, który przejdzie do historii klubu. W 117. minucie Daniel Piechowski huknął nie do obrony i wywołał euforię na trybunach. Gryf dowiózł prowadzenie do końca, odprawiając „Czarne Koszule” z niczym. To jedno z największych zaskoczeń tegorocznej edycji Pucharu Polski, a zarazem historyczny sukces słupskiego zespołu.
- Fantastyczne chwile na Zielonej. Po ciężkim starcie sezonu, grać z Polonią dla nas to wielki zaszczyt. Widać było, że Polonia w posiadaniu piłki miała przewagę, jednak nie przekuła jej na bramkę. Cieszy mnie natomiast mental i podejście chłopaków. Chcieli zdobyć bramkę, a nie tylko się bronić. Ci zawodnicy już wpisali się na kartach historii Gryfa Słupsk. Wygrać z Polonią Warszawa to wielkie osiągnięcie. Jeszcze raz dziękuję i gratuluję! - komentuje Krzysztof Muller, trener Gryfa Słupsk.
[ZT]9464[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.slupsk.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
OBŁĘŻE. Wielki pożar schroniska dla zwierząt Bubinkowo
Odbudowa poddasza to chyba nie jest jakiś koniec świata. Zwierzęta nie ucierpiały więc nie róbcie wydarzenia na cały świat. Schronisko gminne więc niech gmina przezncza środki a przede wszystkim ustali przyczyne pożaru bo mam wrażenie że tam coś z instalacją było źle, wnioskuje to po filmiku gdzie strażak pyta czy instalacja jest na podaszu.Ludzie tracą w pożarach domy,rodziny i żyją i nie mają pomocy z nikąd. No a o właścicielu tego całego bubinkowa to chodzą same negatywne opinie..
Agata
09:47, 2025-11-16
OBŁĘŻE. Wielki pożar schroniska dla zwierząt Bubinkowo
Ludzie w co wy wierzycie..
Benyy
17:38, 2025-11-15
OBŁĘŻE. Wielki pożar schroniska dla zwierząt Bubinkowo
Pan Radosław Waszkiewicz ???? Ten prostak jest w stanie zajmować się zwierzętami będąc dla ludzi kawał gnoja Może sobie przypomni jak traktował ludzi będąc niegdyś kierownikiem produkcji Ty chyba nawet wstyd przynosiłem swojemu bratu który pełnił wysokie stanowisko Dobrze że zwierzaki całe i bezpieczne tylko i wyłącznie
Ziobro
17:26, 2025-11-15
Radny Winiarski porównał ludzi do psów!
śniegu ..... takie wrażliwe 🤣
płatki
15:52, 2025-11-12